ŚWIADECTWA

Justyna (27 lat)
- Mało się uśmiechałam

"Jeszcze niedawno byłam bardzo zamkniętą osobą, która mało się uśmiechała i przesiadywała tylko w domu użalając się nad sobą. Długo broniłam się przed Wspólnotą, wmawiałam sobie, że sama sobie poradzę, że wystarczy mi tylko moja modlitwa - jakże byłam w błędzie. To, co ujęło mnie we Wspólnocie to radość i uśmiech tych wszystkich ludzi, którzy tak, jak ja stykają się na co dzień z różnymi trudnościami. Mieli coś co też chciałam mieć - pokój serca.

Nie żałuję tej decyzji, zastanawiam się czasami jakby moje życie wyglądało gdybym wcześniej poznała Wspólnotę i ludzi, którzy ją tworzą, ale każdy ma swój czas i Pan Bóg wie, kiedy postawić na naszej drodze odpowiednie osoby, które nam pomogą. We Wspólnocie jestem od 1,5 roku i przez ten czas moje życie bardzo się zmieniło, mam pokój serca, jestem uśmiechnięta i radosna i zyskałam przyjaciół, takich prawdziwych o których bardzo trudno w dzisiejszym świecie."